środa, 10 maja 2023

Trzeba popracować nad puentą...

 Pukam do łazienki.

- Gotta wash my hands!

- "Gotta wash my hands" who?

- I do

Alicja wychodzi patrząc na mnie z dezaprobatą:

- You gotta have a better punchline...

środa, 7 kwietnia 2021

Zdalna szkoła, a zdalna zerówka.

Ituś, późna podstawówka. Godzina 7:53. 

 - Czemu jeszcze nie wstałeś?

 - Przecież jeszcze nie ma ósmej...

Alusia, zerówka. Zajęcia od 9tej. 

 - Mamusiu, Mamuuuusiu! Wstajemy?

Zegarek pokazuje szóstą. Prawie szóstą...





niedziela, 4 października 2020

Stylizacja

 Przy porannej toalecie Alusia podzieliła się refleksją.

- Lubię się czesać. Mam wtedy tak ładnie ułożone włoski, bez kołtunów.

- Takich jak moje? - podejrzewałem, że refleksja nie jest tak całkiem niewinna...

- Nie Tatusiu. Ty nie masz kołtunów. Ty masz loczki.


Może i stworzyłem potwora. Ale strasznie słodki ten potwór!

Niedziela: WYCOFUJĘ POPRZEDNI WPIS!

 - Tatusiu! Jest dziewiąta piętnaście! Wstawaj myć ząbki i zrobić śniadanie!

Stworzyłem potwora...

Sobota: wybieramy zegarek

Zegarek to ważny etap w życiu młodego człowieka. Pomijając oczywiste, że warto umieć odczytać godzinę posługując się wskazówkami zegarka, a nie smartfonem (są 13-latki które tego nie potrafią! o.O), to uczy też planowania, punktualności i daje nową umiejętność.

A wybieranie zegarka to wielka frajda. Oglądanie, porównywanie - a wreszcie przymierzanie i zastanawianie się który najlepiej pasuje i nas wyraża. Czysta przyjemność, na którą poświęciliśmy niezmierzoną ilość czasu. Wielka frajda!

A teraz sprawdzanie, która godzina - co mniej-więcej pięć minut! Świetny zakup!

piątek, 11 września 2020

Praworęczność

 - Tatusiu, a skoro jestem praworęczna, to dlaczego nie mogę mrugać prawym okiem? Udaje mi się tylko lewym...

Ktoś wie?...

niedziela, 7 lipca 2019

Jedziemy na przedstawienie

Wybieramy się na przedstawienie. Niektórzy chętnie, niektórzy ciut mniej.
- Mamusia.... Ale muszę jechać?... - marudzi z nadzieją, że szlag nas trafi i ulegniemy Ituś.
- Tak, musisz. - powtarza po raz 76934934 Mamusia. - I nie psuj wszystkim humoru.
- No właśnie nie chcę psuć humoru i dlatego nie chcę jechać!... - kombinuje dalej Itek.
Ciągnie się to czas jakiś, aż wtrąca się Alusia:
- Ja też nie chcę jechać. Wolę zostać w domu i gapić się w telefon! - peroruje gestykulując jedną ręką, wpatrzona w telefon, który trzyma w drugiej. - Ale jak rodzice proszą, no to jakoś pojadę...